Wynik meczu 11. kolejki klasy A 2015/2016, grupa: Stalowa Wola II
11.kolejka stalowowolskiej A klasy już za Nami. Koniczynka Ocice podejmowała na własnym boisku drużynę Kolejarza Knapy. O tym, że będzie to zacięta walka wiedziały obie drużyny, jak również ich kibice i sympatycy. Spotkaniom obu drużyn zawsze towarzyszy sporo emocji i tak było też tym razem. Gwizdek sędziego rozległ się o 12:35 i Koniczynka znajdująca się przy piłce rozpoczęła to spotkanie i jako pierwsi zawodnicy z Ocic zaczęli oddawać swoje strzały. Już w 4' tuż obok bramki piłkę posłał Marcin Ordon, a kilka minut później bramkarz Kolejarza sparował piłkę na rzut rożny po dobrym strzale Piotrka Drzewińskiego. Po rzucie rożnym do piłki dochodzą zawodnicy z Knap, jednak nie potrafią stworzyć dogodnej dla siebie sytuacji by choć w minimalnym stopniu zagrozić Koniczynce. W 12' Piotrek Drzewiński dogrywa na 16 metr do Szczepana, który mija dwóch przeciwników i zagrywa do Ibisza. Krzysiek nie decyduje się na strzał i blokowany przez zawodników Kolejarza przy linii końcowej gubi się z piłką i mimo iż zawodnik z Knap ostatni dotknął piłkę, sędzia pokazuje, że gra zostanie wznowiona od bramki. Po kolejnej akcji jednak rzut rożny dla Koniczynki jest ewidentny, bo obrońca Knap wybija piłkę nad własną bramką. Michał Łuciów wrzuca piłkę, którą ręką zgrywa bramkarz wprost na głowę Łukasza Dziadury, ale niestety główkuje nad bramką przeciwników. W 16' zagranie Marcina Ordona przedłuża Ibisz i piłka trafia do Szczepana. Ten zabiera się z piłką, a blokujący go obrońca pada na własnego bramkarza, nad którym przeskakuje Szczepan i cofając się do piłki oddaje celny strzał na bramkę. Niestety gol nie zostaje uznany, bo sędzia dopatrzył się faulu na bramkarzu. Koniczynka ponownie atakuje, jednak Dziobas oddaje zbyt lekki strzał i piłka trafia prosto do bramkarza. W 21' pierwsza akcja Kolejarza zakończona mocnym strzałem na bramkę, jednak dobrze interweniujący bramkarz Koniczynki wybija piłkę na rzut rożny, którego wykonanie kończy się przejęciem piłki przez gospodarzy. W 24' Koniczynka wyprowadza ładną akcję prawą stroną: Szczepan zagrywa do Piotrka Drzewińskiego, który wrzuca piłkę głęboko w pole karne, a tam nadbiega już Janek Kołodziej i podbiją tą piłkę na środek bramki, gdzie jeszcze głową zgrywa ją Szewa i uderzeniem z pierwszej gola zdobywa Krzysiek Barnaś! Koniczynka wychodzi na prowadzenie 1:0. Kolejarz po straconej bramce rusza do ataku, jednak przeprowadzona akcja kończy się niecelnym strzałem. Przy piłce znów Koniczynka i kolejna dobra akcja: Piotrek wrzuca piłkę Szczepanowi, ale ten blokowany nie jest w stanie oddać czystego strzału i piłka przechodzi tuż obok bramki. W 32' znów robi się gorąco w polu karnym Kolejarza. Kapitan Koniczynki - Piotr Krytusa wrzuca piłkę, która przelatuje nad większością zawodników, ale Ibiszowi udaje się do niej doskoczyć. Niestety Krzysiek zamiast dograć do któregoś z kolegów, znajdujących się na dogodnych pozycjach do oddania strzału, postanawia się kiwać i obrońca wybija mu piłkę na rzut rożny, którego rozegranie nie wnosi nic do gry. Kolejne minuty spotkania to próby skonstruowania akcji przez zawodników Kolejarza, jednak wszystkie ich zagrania kończą się przejęciem piłki przez gospodarzy. W końcówce pierwszej połowy mogliśmy zobaczyć jeszcze strzał główką Szczepana, który pewnie obronił bramkarz oraz strzał Krzyśka Barnasia tuż obok bramki. Do przerwy wynik 1:0 pozostał bez zmian. Po zmianie stron znów jako pierwsza do ataku rusza Koniczynka, jednak strzał Piotrka Drzewińskiego przelatuje nad poprzeczką Kolejarza. Niewykorzystane sytuacją lubią się mścić i tak niestety było też tym razem. W 53' sędzia dyktuje rzut wolny dla drużyny z Knap. Do wykonania podchodzi Kamil Polek, który wrzuca piłkę w pole karne Koniczynki, a tam celny strzał oddaje Adam Pałeczka i piłka ląduje w bramce Koniczynki. Kolejarz doprowadza więc do wyrównania i mamy 1:1. Po tej bramce gra obu drużyn ewidentnie się zmieniła. Podbudowany zdobyciem gola Kolejarz przeprowadza coraz groźniejsze akcje, jednak strzały zarówno Dariusza jak i Kamila Polka pewnie broni Patryk Turek. Zawodnicy Koniczynki starają się za wszelką cenę wyjść na prowadzenie, ale najpierw obok bramki piłkę posyła Marcin Ordon, a później wrzutki Trenera i Piotra Krytusy pewnie przejmuje bramkarz z Knap. W 71' braterska zmiana w drużynie gospodarzy - boisko opuszcza Janek Kołodziej, a wchodzi Alek Kołodziej. W 73' Szczepan stara się dograć piłkę do dobrze ustawionego w polu karnym Alka, ale piłkę na rzut rożny posyła zawodnik Kolejarza. W 74' kolejna zmiana w drużynie Koniczynki - schodzi zdobywca gola Krzysiek Barnaś, a na jego miejscu pojawia się Wiktor Żwirek. W 78' znów piłkę obok bramki przeciwnika posyła Piotrek Drzewiński. Koniczynka stwarza sobie wiele sytuacji, ale gorzej jest ze skutecznością bo wciąż brakuje celnego wykończenia akcji. W 82' kiedy Koniczynka ma szansę wyjść z kontratakiem, faulowany zostaje Szczepan, który starała się przejąć lecącą piłkę zagraną przez Trenera. Sędzia bez wahania odgwizduje rzut wolny, a zawodnik z Knap zostaje ukarany żółtą kartką. Trener - Mariusz Łukawski wykonuje rzut wolny, ale wrzucona przez niego piłka zostaje przejęta przez zawodników Kolejarza i tym samym Koniczynka marnuje kolejną już sytuację w tym meczu. Końcowe minuty to walka obu drużyn o zdobycie zwycięskiego gola, jednak obaj bramkarze prezentują dobrą formę i pewnie bronią wszystkie strzały. Ostatecznie spotkanie kończy się remisem, a obie drużyny czują niedosyt z osiągniętego rezultatu. Jest to pierwszy remis Koniczynki w tym sezonie.
Mimo wielu sytuacji brakowało dziś skuteczności naszym zawodnikom. Nie takiego meczu w ich wykonaniu się spodziewaliśmy, ale warto podkreślić że walczyli do ostatnich minut. Na słowa uznania zasługuje nasz bramkarz Patryk Turek, który popisał się w tym spotkaniu dobrymi interwencjami. Brawo również za świetną akcję, po której zdobyliśmy gola. Myślę, że zostaną wyciągnięte wnioski z popełnionych błędów i kolejne spotkanie będzie zwycięskie!
Koniczynka wystąpiła w tym meczu w następującym składzie:
Na bramce: Patryk Turek
Obrona: Mariusz Łukawski, Kamil Boy, Piotr Krytusa (k)
Pomoc: Łukasz Dziadura, Michał Łuciów, Marcin Ordon, Jan Kołodziej (Aleksander Kołodziej), Piotr Drzewiński,
Atak: Krzysiek Barnaś (Wiktor Żwirek), Kamil Szczepanek
Ponadto na ławce rezerwowej przebywał:
Łukasz Nowak
Poniżej bramka Koniczynki:
Krzysiek Barnaś na 1:0
Komentarze